Od kiedy mieszkam razem z Michałem podjęłam decyzję o tym, że to ja będę opiekować się jego szafą z ubraniami. Kłopot jednak w tym, że mój facet nosi rozmiar cztery razy XL, a nie wszystkie ubrania są produkowane takiej wielkości. Mam kłopot praktycznie z każdą rzeczą – nie tylko koszulami, spodniami, czy kurtkami, lecz również z innymi elementami garderoby, np. z majtkami i piżamami. Tu znalazłam interesującą witrynę, na której można się dowiedzieć, gdzie szukać ubrania dla dużych misiów:
Ubrania Wielki Pan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz